czwartek, 19 lutego 2015

Zupa Tex-Mex krem z papryki - testujemy przepis z angielskiej gazetki

Jakiś czas temu robiłam porządki z moimi gazetkami z przepisami, wyrywałam strony z przydatnymi rzeczami, a potem układałam w jednym z moich segregatorów na przepisy (taki ze mnie nerd przepisowy, bo zbieram wszystkie przepisy i książki kucharskie hehe ). Właśnie wtedy natrafiłam na ciekawy przepis w jednej z angielskich gazetek, zupa krem z papryki i zamiast grzanek lub makaronu upieczone paski tortilli. Wydało mi się to ciekawe i stwierdziłam iż koniecznie muszę wypróbować, a że u mnie repertuar zup dość ubogi to zawsze chętnie testuję jakiś nowy przepis :)

Składniki na 4 porcje:
  • 2-4 tortille pocięte na cienkie paski ( ja miałam jakieś takie fikuśne z ziarnami i ziołami)
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu
  • 2 słodkie ziemniaki (ja użyłam zwykłych)
  • 2 żółte papryki i 1 czerwona
  • 1 duża marchewka
  • 700 ml wywaru
  • 4 łyżki kwaśnej śmietanki ( u mnie oczywiście śmietanka roślinna)
  • 2 łyżki sosu tabasco chipotle
  • 10 g świeżej kolendry (jak ktoś nie lubi może zastąpić natką pietruszki)


Piec nagrzewamy do 180 s.C. Blachę wykładamy folią lub papierem do pieczenia. Na tak przygotowaną blachę wykładamy papryki pocięte na pół oraz paski tortilli skropione oliwą, posypane papryką i ulubionymi ziołami. Pieczemy ok. 7-8 min, aż się zarumienią. Odstawiamy do wystudzenia.



W międzyczasie gotujemy wywar - wedle uznania. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę, czosnek i kminek, dusimy 5 min.
Następnie dodajemy pokrojone ziemniaki i papryki, dusimy kolejne 5 min. Łączymy wszystko z wywarem i gotujemy 15-20 min, do czasu aż wszystkie warzywa zmiękną.
Zupę traktujemy blenderem aż powstanie gładki krem. Podajemy polane śmietanką i odrobiną sosu tabasco, posypujemy kolendrą i paskami tortilli. 

Trzeba przyznać, że ciekawie smakują takie paski wrapów pieczone z ziołami, trochę jak chipsy ;)


Jedyny minus to ta świeża kolendra, jakoś nam nie podchodzi dlatego najczęściej zamieniamy ją na pietruszkę lub listki selera naciowego, które wielbię. Jako ciekawostkę można wypróbować ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz